Dnia 2 sierpnia Roku Pańskiego 2009 miała miejsce tzw. "Tradycja" czyli wprowadzenie na urząd nowego proboszcza. Ks. kanonik Józef Nowaczyk przekazał nowemu proboszczowie symboliczny klucz.
Proboszcz Stanisław Łapok urodził się 21 stycznia (Dzień Babci) 1965 roku w Piekarach Śl. Został ochrzczony w piekarskiej bazylice. Po maturze rozpoczął studia w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym w Katowicach. W 1990 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Pełnił posługę wikariusza w następujących parafiach: św. Wojciecha w Mikołowie, Bożego Miłosierdzia w Jastrzębiu Zdrój, św. Antoniego w Rybniku, św. Filipa i Jakuba w Żorach, św. Floriana w Chorzowie, podwyższenia Krzyża Świętego w Pszczynie. Oprócz pracy duszpasterskiej w parafii i katechetyczne w szkole przez 19 lat był duszpasterzem osób głuchoniemych i niedowidzących w naszej archidiecezji.
Dnia 18 czerwca br. z rąk ks. Arcybiskupa Damiana Zimonia otrzymał dekret proboszczowski do parafii św. Rodziny i św. Maksymiliana Kolbe w Katowicach.
W swoim pierwszym kazaniu serdecznie przywitał się z parafianami i podziękował swojemu poprzednikowi ks. kanonikowi Józefowi. Poprosił także o wyrozumiałość, cierpliwość i dobrą radę wszystkich parafian. Zacytował także jako program swojej posługi słowa naszego papieża Benedykta XVI skierowane do kapłanów w czasie ostatniej pielgrzymki do Polski:
"Wierni oczekują od kapłanów tylko jednego, aby byli specjalistami od spotkania człowieka z Bogiem.
Nie wymaga się od księdza, by był ekspertem w sprawach ekonomii, budownictwa czy polityki. Oczekuje się od niego, by był ekspertem w dziedzinie życia duchowego.
Dlatego, gdy młody kapłan stawia swoje pierwsze kroki, potrzebuje u swego boku poważnego mistrza, który mu pomoże, by nie zagubił się pośród propozycji kultury chwili. Aby przeciwstawić się pokusom relatywizmu i permisywizmu nie jest wcale konieczne, aby kapłan był zorientowany we wszystkich aktualnych, zmiennych trendach; wierni oczekują od niego, że będzie raczej świadkiem odwiecznej mądrości, płynącej z objawionego Słowa. Dbanie o jakość osobistej modlitwy oraz o dobrą formację teologiczną owocuje w życiu. Życie pod wpływem totalitaryzmów mogło zrodzić nieuświadomioną tendencję do ukrywania się pod zewnętrzną maską, a w konsekwencji do ulegania jakiejś formie hipokryzji. Oczywiste jest, że to nie służy autentyczności braterskich relacji i może prowadzić do przesadnej koncentracji na sobie samych. W rzeczywistości osiąga się dojrzałość uczuciową, gdy serce lgnie do Boga.
Chrystus potrzebuje kapłanów, którzy będą dojrzali, męscy, zdolni do praktykowania duchowego ojcostwa. Aby to nastąpiło, trzeba rzetelności wobec siebie, otwartości wobec kierownika duchowego i ufności w miłosierdzie Boże."
Nowy farorz latem śmigo na kole, a zimą na nartach. Uczy się na komputerze pisać i surfować po Internecie. Można go zobaczyć na Naszej Klasie.:)
Życzymy nowemu proboszczowi dużo Bożego błogosławieństwa, zdrowia i życzliwości ze strony parafian oraz opieki św. Rodziny.